piątek, 24 kwietnia 2009

Odcinek 30: Fucha. Kotlet. Robota. Job

Komercyjny występ przed ponadstuosobową publiką. Gdyby nie fakt, że występ ten odbywa się w domu weselnym Jutrzenka na przedmieściach Wrocławia, a gwiazdami nie są członkowie Lef Depard, lecz młoda para – Anna i Jan – byłoby idealnie

Czytaj więcej

piątek, 17 kwietnia 2009

Odcinek 29: Ona. Ja. Polsat. System

- Sami się powiesili – powiedziała Agnieszka-Małgośka i poprosiła, żebym jednak zadzwonił po pogotowie. Przyjechali, zbadali, zabrali. – Podlewaj kwiatki i wietrz! – wydała komendę i wsparta na dwóch pielęgniarzach zniknęła za drzwiami

Czytaj dalej

czwartek, 9 kwietnia 2009

Odcinek 28: Witamy na wesele!

W volkswagenie transporterze siedzieli Adrian, Łukasz i Basia. – Zadzwoń – Łukasz był już mocno poirytowany. – Pamiętasz kiedyś, żeby przyszedł na czas? – Tak – Adrian oparł głowę o kierownicę. - Za każdym razem gdy chce pożyczyć kasę

Czytaj dalej

Odcinek 27: Sami się powiesili

Do Systemu wpada miękkie światło. Oświetla wytartą politurę stolików. Wychodzą na wierzch wszystkie historie - kufle, rozmowy, kawy i herbaty. W zestawie z leniwym dymem tworzy to przyjemną atmosferę. Niedługo zaczną się schodzić goście i klimat pryśnie...

Czytaj dalej

Odcinek 26: Największy odkurzacz w Dortmundzie

- Być może wpakowali grube tysiące euro, ale dlaczego czuję się tu tak, jakby karty rozdawał sołtys, a szefową marketingu była jego żona? - pomyślał Andrzej, gdy przekroczyli prób Tropicany

Czytaj dalej.

piątek, 3 kwietnia 2009

Piosenka zaśpiewana przez Roxy dla Basi

Piosenka miała tytuł "Mała Mi" i przypominała trochę piosenkę zespołu Crystal Castles "Crime Waves". Ale nieznacznie.

Czytaj dalej

Odcinek 25: Nalot

Wysoka blondynka leżała na dywanie w apartamencie Roxy. Podniosła się i zatoczyła. Głowa bolała. Wymacała guza. Był ciepły i pulsował...

Czytaj dalej

czwartek, 26 marca 2009

Odcinek 24: Ciśnienie

- No, no, no. Widzę, że siniak schodzi, facjata wraca do normy... karierę robimy! – Karol Weiss wszedł do System w blasku samego siebie - biały garnitur, czarna koszula, czerwona róża w klapie. Czarne okulary...

Czytaj dalej

Odcinek 23: Bażanciarnia

Dwadzieścia nieodebranych. Andrzej nawet nie zawracał sobie głowy, żeby sprawdzić, kto dzwonił. Uwe zaproponował wycieczkę. Sceny jak w Las Vegas, światła, piwo za pięć dych. Szybko przeszli do konkretów.

Czytaj więcej

czwartek, 19 marca 2009

Odcinek 22: Wywiad

Dostałeś kilka ciosów. Tak zwany wpierdol. Masz ślady na ciele, wielkie bolące fioletowe plamy na brzuchu, plecach i twarzy. Czujesz się wykończony jak po całonocnym ravie, tyle że zamiast miarowego beatu w uszach słyszysz niepokojącą pustkę i szczekanie psa. A tu z mikrofonem czeka na ciebie dziennikarka specjalizująca się w kulturze alternatywnej - pani z grzywką niczym Mia Wallace

Czytaj więcej

środa, 11 marca 2009

Odcinek 21: Tymczasem Roxy

Roxy weszła do chałupy. Uderzył ją kwaśny zaduch, smród tanich papierosów i mieszanki niewybornych alkoholi. W głębi izby za biurkiem rodem z powiatowych urzędów lat 70. siedział zarośnięty mężczyzna. Roxy stanęła w progu i ukłoniła się

Czytaj dalej

Odcinek 20: Lef Depard

- I nie zapomnij się zarejestrować – krzyknęła matka. – Już miesiąc, jak wróciłeś z Krakowa.
- Nie zapomnę.
Tomek zapomniał już na klatce. Zapominanie o rejestracji w urzędzie pracy było jedną z ważniejszych rzeczy, o których pamiętał.

Czytaj dalej

środa, 4 marca 2009

Odcinek 19: Sen

Dziennikarz lokalnej gazety Marcin Maserak pisał o wszystkich zespołach w mieście i spoza miasta. Chadza regularnie na koncerty. Nas ocenił nienajgorzej, choć przydałoby się więcej pogłosu na perkusję. Tak to widzi. Przeszliśmy na ty. Jakiś czas po koncercie Masakry przyszedł na kawę...

Czytaj dalej

Odcinek 18: Wiosna idzie

Wydostałem się wreszcie z Systemu po tej całej masakrycznej imprezie. Po ośmiu godzinach niewychodzenia lekko oddycha się nawet ciężkim nocnym miejskim powietrzem. Trzeba pomyśleć nad jakąś klimą. Nie można w takich warunkach pracować...

Czytaj dalej

Odcinek 17: Tymczasem Roxy

Piaskowy Mercedes jechał wiejską drogą. Kierowca nasłuchiwał wozu i rozglądał się nerwowo. W ubiegłym miesiącu zapłacił pięć stów za remont zawieszenia. Wszystko wskazywało, że to dopiero początek kosztów...

Czytaj dalej

piątek, 27 lutego 2009

Odcinek 16: Gęsto jest

Sytuacja jest pełna niedopowiedzeń, w powietrzu uwędzonym dymem papierosowym coś wisi. Są zwycięzcy i ofiary. Z klubu dobiegają nawoływania. „Ma-sa-kra, ma-sa-kra”, a Karol Weiss siedzi obrażony i przegląda „Metro”

Czytaj dalej

Odcinek 15: Uwe

Warszawa nocą nie zasypia. Warszawa czuwa. Andrzej za kierownicą czarnego punto. Powoli, przepisową sześćdziesiątką. W radiu „Slow motion”, kolejna piosenka Roxy. Znowu zetka. Znowu na pełny regulator. Jest już w pierwszej lidze – myśli Andrzej.

Czytaj dalej

Odcinek 14: Tymczasem Roxy

Wysoka blondynka w białych kozakach weszła do hotelu. Bez słowa przeszła obok portierni. Portier rzucił tylko okiem na zgrabną siksę i wrócił do relacji z formuły 1

Czytaj dalej

środa, 18 lutego 2009

Odcinek 13: Gramy!

„Człowiek jest mocny, gdy potrafi stanąć twarzą w twarz z drugim człowiekiem na trzeźwo. Człowiek jest słaby, gdy nie potrafi stanąć twarzą w twarz z drugim człowiekiem na trzeźwo. A gdy tym człowiekiem jest zespół ludzi, zespół muzyczny? No to już masakra…”
Mądrość ludowa

Czytaj więcej

Odcinek 12: Głos ludu

Mówią, żeby słuchać głosów. Mieć uszy szeroko otwarte i trzymać oko na pulsie. Jeśli będziesz uważnym słuchaczem, zobaczysz więcej i wnioski mądrzejsze wyciągniesz. Biznes ci lepiej pójdzie i życie ułoży się jak w telenoweli z happy endem. Szczęśliwy będziesz

Czytaj więcej

wtorek, 10 lutego 2009

Odcinek 11: Nas czworo

Kiedyś nadchodzi ten dzień, dzień, w którym wszystko, co robiłeś, w co się angażowałeś, co było ci drogie i zajmowało twoje całe życie, cały twój lajf kosztem rodziny, po prostu się udaje. Masz sukces, mówią o tobie w Polsacie i piszą w „Super Expresie”, a niezawodna Justyna Pochanke zapowiadając materiał o tobie myli się z nerwów trzy razy. Potem budzisz się i zastanawiasz, jak się otwiera klub...

Czytaj dalej

piątek, 6 lutego 2009

Odcinek 10: Tymczasem Roxy

Tymczasem Roxy siedziała przy stole i pisała tekst. Piosenkę pisała, bo po ostatnich wydarzeniach przykro jej było i smutno. Zawsze rozwalały ją te sytuacje z podwykonawcami, którzy nawet teraz, w dobie kryzysu, nie potrafią nabrać jakiegoś zdrowego dystansu do tego, co robią...

Więcej

niedziela, 1 lutego 2009

Odcinek 9. Jest szansa na wyrwanie

Weź taką oto historię: Zjadłeś nieświeży stek z pangi, bo na garmażerce w Tesco była promocja „Kup pangę, jedź na sylwestrową balangę”, i po zjedzeniu tej promocji stoisz w tramwaju pełnym ludzi bez szans na przystanek, wyjście i w ogóle jakiekolwiek szanse. A obok ciebie chłystek słucha na discmanie przez słuchawki reggae, które działa na ciebie tak, jak dotyk matczynej dłoni na noworodka. Robi ci się ciepło. Rozumiesz? Jesteś w pułapce.

Czytaj więcej

poniedziałek, 26 stycznia 2009

Odcinek 8. To oni mnie wzięli

Gdybym tak mógł ściągnąć Roxy na otwarcie Systemu... Zrobiłoby się głośno o klubie i wszyscy od razu spojrzeliby na mnie z innej strony, z lepszej strony. Że profesjonalista, że czuje trendy, że klimat. No cóż, budżet, którym dysponuję, nie wystarczyłby pewnie na trzy piosenki w jej wykonaniu, a co dopiero cały koncert.


Czytaj dalej

czwartek, 22 stycznia 2009

7. Podwykonawcy

Otwieramy się od miesiąca i nie możemy się otworzyć. Klub dla wszystkich, jakim ma być System, to nie speluna, do której wstawiasz trzy stoły, pięć krzeseł, w miarę trzeźwą barmankę i samograja z przebojami Abby. W naszym lokalu wszystko musi być na tip-top, jak mawiał Spud, tak, tak - ten z „Trainspotingu”



Czytaj dalej

6. Tymczasem Roxy

Tymczasem Roxy stała na tarasie hotelowego apartamentu i paliła filtr papierosa. W czterocentymetrowych tipsach odbijało się warszawskie słońce, a w okularach warszawskie chmury. Spod apartamentowca dochodziły dźwięki warszawskiej ulicy, a z balkonu pod Dorotą prawykonanie „Mszy za Warszawę” Piotra Rubika.



Czytaj dalej

niedziela, 18 stycznia 2009

5. Co powiedziała Agnieszka-Małgośka

Jest sto pięć podstawowych zasad dotyczących muzyki, synek – powiedziała Agnieszka-Małgośka – ale tak naprawdę tylko jedna się liczy: kto ślini mikrofon, nigdy nie nagra dobrej piosenki. Dlaczego kiedyś były same dobre piosenki? Bo na mikrofonach były siatki. Ot, co!



Czytaj dalej...

4. Remont

Czy system można wyremontować? Ba, rach-ciach i po krzyku! O nie, kochanieńcy. Tak było w czasach, gdy po magnetowidy jeździło się do Berlina zachodniego, przywoziło pięć na handel i żyło z różnicy cen kupna i sprzedaży przez rok. Teraz te same magnetowidy lądują na śmietnikach, a ekipy remontowe, również te same, dyktują warunki płacowe w tym samym Berlinie...


Czytaj dalej...

3. Kryzys

Kryzys rozprzestrzenia się jak szarańcza w katastroficznych filmach z lat 70. Jest wszędzie. Wcześniej penetrował mało kogo obchodzącą sferę uczuć i emocji, teraz przyszła pora na pieniądz. Pieniądz pogrąża się w kryzysie. Akurat wtedy, kiedy zaczynam pracę w Systemie


Czytaj dalej...

2. Śniadanie z Fiszem i stringi

Przychodzi kolega - Karol Weiss - właściciel Systemu, ten to ma nazwisko, wszystkie lody świata może kręcić, uprawiać poezję, sprzedawać kredyty, samochody i koty perskie, sztukę robić...



Czytaj dalej...

Część 1. Zenon Nowak

Zenon Nowak. Zenon. Nowak. Sztuka? Sztuki robić, nie zrobisz, żeby robić sztukę, trzeba mieć w dowodzie Stockhausen albo Hasior, a imię najlepiej Maurycy. Maurycy Hasior. Bankowość? Nie, zbyt podejrzane, pieniądze to poważna sprawa. Dzień dobry, jestem zainteresowany kredytem na sto milionów. Dzień dobry, Zenon Nowak, jestem doradcą kredytowym – w euro czy rublach transferowych pan sobie życzysz? To ja poproszę z kimś dorosłym. A może poezja? Najnowszy tomik Zenona Nowaka nie traktuje, jak mogłoby się co niektórym wydawać, o piciu wódki na śniadanie i przegryzaniu wspomnianej plasterkiem salcesonu, tylko o miłości do cudownej kobiety Roxy, wokalistki wszech czasów z dalekiej Warszawy, nagrywającej przebój za przebojem i mającej... wszystko mającej: wygląd, uśmiech, urodę duszy i inteligencję...


Ciąg dalszy tutaj...

piątek, 16 stycznia 2009