Komercyjny występ przed ponadstuosobową publiką. Gdyby nie fakt, że występ ten odbywa się w domu weselnym Jutrzenka na przedmieściach Wrocławia, a gwiazdami nie są członkowie Lef Depard, lecz młoda para – Anna i Jan – byłoby idealnie
Czytaj więcej
piątek, 24 kwietnia 2009
piątek, 17 kwietnia 2009
Odcinek 29: Ona. Ja. Polsat. System
- Sami się powiesili – powiedziała Agnieszka-Małgośka i poprosiła, żebym jednak zadzwonił po pogotowie. Przyjechali, zbadali, zabrali. – Podlewaj kwiatki i wietrz! – wydała komendę i wsparta na dwóch pielęgniarzach zniknęła za drzwiami
Czytaj dalej
Czytaj dalej
czwartek, 9 kwietnia 2009
Odcinek 28: Witamy na wesele!
W volkswagenie transporterze siedzieli Adrian, Łukasz i Basia. – Zadzwoń – Łukasz był już mocno poirytowany. – Pamiętasz kiedyś, żeby przyszedł na czas? – Tak – Adrian oparł głowę o kierownicę. - Za każdym razem gdy chce pożyczyć kasę
Czytaj dalej
Czytaj dalej
Odcinek 27: Sami się powiesili
Do Systemu wpada miękkie światło. Oświetla wytartą politurę stolików. Wychodzą na wierzch wszystkie historie - kufle, rozmowy, kawy i herbaty. W zestawie z leniwym dymem tworzy to przyjemną atmosferę. Niedługo zaczną się schodzić goście i klimat pryśnie...
Czytaj dalej
Czytaj dalej
Odcinek 26: Największy odkurzacz w Dortmundzie
- Być może wpakowali grube tysiące euro, ale dlaczego czuję się tu tak, jakby karty rozdawał sołtys, a szefową marketingu była jego żona? - pomyślał Andrzej, gdy przekroczyli prób Tropicany
Czytaj dalej.
Czytaj dalej.
piątek, 3 kwietnia 2009
Piosenka zaśpiewana przez Roxy dla Basi
Piosenka miała tytuł "Mała Mi" i przypominała trochę piosenkę zespołu Crystal Castles "Crime Waves". Ale nieznacznie.
Czytaj dalej
Czytaj dalej
Odcinek 25: Nalot
Wysoka blondynka leżała na dywanie w apartamencie Roxy. Podniosła się i zatoczyła. Głowa bolała. Wymacała guza. Był ciepły i pulsował...
Czytaj dalej
Czytaj dalej
czwartek, 26 marca 2009
Odcinek 24: Ciśnienie
- No, no, no. Widzę, że siniak schodzi, facjata wraca do normy... karierę robimy! – Karol Weiss wszedł do System w blasku samego siebie - biały garnitur, czarna koszula, czerwona róża w klapie. Czarne okulary...
Czytaj dalej
Czytaj dalej
Odcinek 23: Bażanciarnia
Dwadzieścia nieodebranych. Andrzej nawet nie zawracał sobie głowy, żeby sprawdzić, kto dzwonił. Uwe zaproponował wycieczkę. Sceny jak w Las Vegas, światła, piwo za pięć dych. Szybko przeszli do konkretów.
Czytaj więcej
Czytaj więcej
czwartek, 19 marca 2009
Odcinek 22: Wywiad
Dostałeś kilka ciosów. Tak zwany wpierdol. Masz ślady na ciele, wielkie bolące fioletowe plamy na brzuchu, plecach i twarzy. Czujesz się wykończony jak po całonocnym ravie, tyle że zamiast miarowego beatu w uszach słyszysz niepokojącą pustkę i szczekanie psa. A tu z mikrofonem czeka na ciebie dziennikarka specjalizująca się w kulturze alternatywnej - pani z grzywką niczym Mia Wallace
Czytaj więcej
Czytaj więcej
środa, 11 marca 2009
Odcinek 21: Tymczasem Roxy
Roxy weszła do chałupy. Uderzył ją kwaśny zaduch, smród tanich papierosów i mieszanki niewybornych alkoholi. W głębi izby za biurkiem rodem z powiatowych urzędów lat 70. siedział zarośnięty mężczyzna. Roxy stanęła w progu i ukłoniła się
Czytaj dalej
Czytaj dalej
Odcinek 20: Lef Depard
- I nie zapomnij się zarejestrować – krzyknęła matka. – Już miesiąc, jak wróciłeś z Krakowa.
- Nie zapomnę.
Tomek zapomniał już na klatce. Zapominanie o rejestracji w urzędzie pracy było jedną z ważniejszych rzeczy, o których pamiętał.
Czytaj dalej
- Nie zapomnę.
Tomek zapomniał już na klatce. Zapominanie o rejestracji w urzędzie pracy było jedną z ważniejszych rzeczy, o których pamiętał.
Czytaj dalej
środa, 4 marca 2009
Odcinek 19: Sen
Dziennikarz lokalnej gazety Marcin Maserak pisał o wszystkich zespołach w mieście i spoza miasta. Chadza regularnie na koncerty. Nas ocenił nienajgorzej, choć przydałoby się więcej pogłosu na perkusję. Tak to widzi. Przeszliśmy na ty. Jakiś czas po koncercie Masakry przyszedł na kawę...
Czytaj dalej
Czytaj dalej
Odcinek 18: Wiosna idzie
Wydostałem się wreszcie z Systemu po tej całej masakrycznej imprezie. Po ośmiu godzinach niewychodzenia lekko oddycha się nawet ciężkim nocnym miejskim powietrzem. Trzeba pomyśleć nad jakąś klimą. Nie można w takich warunkach pracować...
Czytaj dalej
Czytaj dalej
Odcinek 17: Tymczasem Roxy
Piaskowy Mercedes jechał wiejską drogą. Kierowca nasłuchiwał wozu i rozglądał się nerwowo. W ubiegłym miesiącu zapłacił pięć stów za remont zawieszenia. Wszystko wskazywało, że to dopiero początek kosztów...
Czytaj dalej
Czytaj dalej
piątek, 27 lutego 2009
Odcinek 16: Gęsto jest
Sytuacja jest pełna niedopowiedzeń, w powietrzu uwędzonym dymem papierosowym coś wisi. Są zwycięzcy i ofiary. Z klubu dobiegają nawoływania. „Ma-sa-kra, ma-sa-kra”, a Karol Weiss siedzi obrażony i przegląda „Metro”
Czytaj dalej
Czytaj dalej
Odcinek 15: Uwe
Warszawa nocą nie zasypia. Warszawa czuwa. Andrzej za kierownicą czarnego punto. Powoli, przepisową sześćdziesiątką. W radiu „Slow motion”, kolejna piosenka Roxy. Znowu zetka. Znowu na pełny regulator. Jest już w pierwszej lidze – myśli Andrzej.
Czytaj dalej
Czytaj dalej
Odcinek 14: Tymczasem Roxy
Wysoka blondynka w białych kozakach weszła do hotelu. Bez słowa przeszła obok portierni. Portier rzucił tylko okiem na zgrabną siksę i wrócił do relacji z formuły 1
Czytaj dalej
Czytaj dalej
środa, 18 lutego 2009
Odcinek 13: Gramy!
„Człowiek jest mocny, gdy potrafi stanąć twarzą w twarz z drugim człowiekiem na trzeźwo. Człowiek jest słaby, gdy nie potrafi stanąć twarzą w twarz z drugim człowiekiem na trzeźwo. A gdy tym człowiekiem jest zespół ludzi, zespół muzyczny? No to już masakra…”
Mądrość ludowa
Czytaj więcej
Mądrość ludowa
Czytaj więcej
Odcinek 12: Głos ludu
Mówią, żeby słuchać głosów. Mieć uszy szeroko otwarte i trzymać oko na pulsie. Jeśli będziesz uważnym słuchaczem, zobaczysz więcej i wnioski mądrzejsze wyciągniesz. Biznes ci lepiej pójdzie i życie ułoży się jak w telenoweli z happy endem. Szczęśliwy będziesz
Czytaj więcej
Czytaj więcej
wtorek, 10 lutego 2009
Odcinek 11: Nas czworo
Kiedyś nadchodzi ten dzień, dzień, w którym wszystko, co robiłeś, w co się angażowałeś, co było ci drogie i zajmowało twoje całe życie, cały twój lajf kosztem rodziny, po prostu się udaje. Masz sukces, mówią o tobie w Polsacie i piszą w „Super Expresie”, a niezawodna Justyna Pochanke zapowiadając materiał o tobie myli się z nerwów trzy razy. Potem budzisz się i zastanawiasz, jak się otwiera klub...
Czytaj dalej
Czytaj dalej
piątek, 6 lutego 2009
Odcinek 10: Tymczasem Roxy
Tymczasem Roxy siedziała przy stole i pisała tekst. Piosenkę pisała, bo po ostatnich wydarzeniach przykro jej było i smutno. Zawsze rozwalały ją te sytuacje z podwykonawcami, którzy nawet teraz, w dobie kryzysu, nie potrafią nabrać jakiegoś zdrowego dystansu do tego, co robią...
Więcej
Więcej
niedziela, 1 lutego 2009
Odcinek 9. Jest szansa na wyrwanie
Weź taką oto historię: Zjadłeś nieświeży stek z pangi, bo na garmażerce w Tesco była promocja „Kup pangę, jedź na sylwestrową balangę”, i po zjedzeniu tej promocji stoisz w tramwaju pełnym ludzi bez szans na przystanek, wyjście i w ogóle jakiekolwiek szanse. A obok ciebie chłystek słucha na discmanie przez słuchawki reggae, które działa na ciebie tak, jak dotyk matczynej dłoni na noworodka. Robi ci się ciepło. Rozumiesz? Jesteś w pułapce.
Czytaj więcej
Czytaj więcej
poniedziałek, 26 stycznia 2009
Odcinek 8. To oni mnie wzięli
Gdybym tak mógł ściągnąć Roxy na otwarcie Systemu... Zrobiłoby się głośno o klubie i wszyscy od razu spojrzeliby na mnie z innej strony, z lepszej strony. Że profesjonalista, że czuje trendy, że klimat. No cóż, budżet, którym dysponuję, nie wystarczyłby pewnie na trzy piosenki w jej wykonaniu, a co dopiero cały koncert.
Czytaj dalej
Czytaj dalej
czwartek, 22 stycznia 2009
7. Podwykonawcy
Otwieramy się od miesiąca i nie możemy się otworzyć. Klub dla wszystkich, jakim ma być System, to nie speluna, do której wstawiasz trzy stoły, pięć krzeseł, w miarę trzeźwą barmankę i samograja z przebojami Abby. W naszym lokalu wszystko musi być na tip-top, jak mawiał Spud, tak, tak - ten z „Trainspotingu”
Czytaj dalej
Czytaj dalej
6. Tymczasem Roxy
Tymczasem Roxy stała na tarasie hotelowego apartamentu i paliła filtr papierosa. W czterocentymetrowych tipsach odbijało się warszawskie słońce, a w okularach warszawskie chmury. Spod apartamentowca dochodziły dźwięki warszawskiej ulicy, a z balkonu pod Dorotą prawykonanie „Mszy za Warszawę” Piotra Rubika.
Czytaj dalej
Czytaj dalej
niedziela, 18 stycznia 2009
5. Co powiedziała Agnieszka-Małgośka
Jest sto pięć podstawowych zasad dotyczących muzyki, synek – powiedziała Agnieszka-Małgośka – ale tak naprawdę tylko jedna się liczy: kto ślini mikrofon, nigdy nie nagra dobrej piosenki. Dlaczego kiedyś były same dobre piosenki? Bo na mikrofonach były siatki. Ot, co!
Czytaj dalej...
Czytaj dalej...
4. Remont
Czy system można wyremontować? Ba, rach-ciach i po krzyku! O nie, kochanieńcy. Tak było w czasach, gdy po magnetowidy jeździło się do Berlina zachodniego, przywoziło pięć na handel i żyło z różnicy cen kupna i sprzedaży przez rok. Teraz te same magnetowidy lądują na śmietnikach, a ekipy remontowe, również te same, dyktują warunki płacowe w tym samym Berlinie...
Czytaj dalej...
Czytaj dalej...
3. Kryzys
Kryzys rozprzestrzenia się jak szarańcza w katastroficznych filmach z lat 70. Jest wszędzie. Wcześniej penetrował mało kogo obchodzącą sferę uczuć i emocji, teraz przyszła pora na pieniądz. Pieniądz pogrąża się w kryzysie. Akurat wtedy, kiedy zaczynam pracę w Systemie
Czytaj dalej...
Czytaj dalej...
2. Śniadanie z Fiszem i stringi
Przychodzi kolega - Karol Weiss - właściciel Systemu, ten to ma nazwisko, wszystkie lody świata może kręcić, uprawiać poezję, sprzedawać kredyty, samochody i koty perskie, sztukę robić...
Czytaj dalej...
Czytaj dalej...
Część 1. Zenon Nowak
Zenon Nowak. Zenon. Nowak. Sztuka? Sztuki robić, nie zrobisz, żeby robić sztukę, trzeba mieć w dowodzie Stockhausen albo Hasior, a imię najlepiej Maurycy. Maurycy Hasior. Bankowość? Nie, zbyt podejrzane, pieniądze to poważna sprawa. Dzień dobry, jestem zainteresowany kredytem na sto milionów. Dzień dobry, Zenon Nowak, jestem doradcą kredytowym – w euro czy rublach transferowych pan sobie życzysz? To ja poproszę z kimś dorosłym. A może poezja? Najnowszy tomik Zenona Nowaka nie traktuje, jak mogłoby się co niektórym wydawać, o piciu wódki na śniadanie i przegryzaniu wspomnianej plasterkiem salcesonu, tylko o miłości do cudownej kobiety Roxy, wokalistki wszech czasów z dalekiej Warszawy, nagrywającej przebój za przebojem i mającej... wszystko mającej: wygląd, uśmiech, urodę duszy i inteligencję...
Ciąg dalszy tutaj...
Ciąg dalszy tutaj...
piątek, 16 stycznia 2009
Jak naprawdę działa rynek muzyczny?
A może w jego imieniu działa ktoś inny?
Czy Twój gust jest aby na pewno Twój?
Poznaj Zenona Nowaka i jego karierę od zera do trendsettera!
Czy Twój gust jest aby na pewno Twój?
Poznaj Zenona Nowaka i jego karierę od zera do trendsettera!
Subskrybuj:
Posty (Atom)