Tymczasem Roxy siedziała przy stole i pisała tekst. Piosenkę pisała, bo po ostatnich wydarzeniach przykro jej było i smutno. Zawsze rozwalały ją te sytuacje z podwykonawcami, którzy nawet teraz, w dobie kryzysu, nie potrafią nabrać jakiegoś zdrowego dystansu do tego, co robią...
Więcej
piątek, 6 lutego 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jako regularny czytelnik domagam się więcej Roxy i więcej piosenek!
OdpowiedzUsuń"Ceglany Jelonek" mnie rozwalił. Ale, ale -cCzy to Roxy, czy Szanowny Autor przekręcił tytuł niezapomnianego songu Abby? To była "Chiquitita" przecież, "Chiquita", jak wiadomo, to gatunek bananów...
No pewnie, Adasiu, że "Chiquitita" - o niebieskich bananach myślę.
OdpowiedzUsuńBędzie więcej piosenek i więcej Roxy będzie.